1/24/2021

Remont kuchni gospodarczej na użytek codzienny

 Kuchnia 2013 r. wrzesień

Z ciekawości świata i technologii nie są dla mnie nie do zdobycia. Tak jak w kuchni, wiecznie eksperymentuję z pomocną radą fachowców wprowadzam realne kształty odpowiadające mojemu gustowi a czy to jest tak super nie wiem mnie odpowiada i kropka.



Zaczynamy od  wymiany rur, łatania ścian, wymiany podłogi.


 Usunięcie starej kanalizacji i drenaż wewnętrzny, na to podbeton, izolacja, ocieplenie i wylewka. 

 Malowanie szpachlowanie wyprawki itp. Po miesiącu nakładanie podłogi właściwej.

 Jeszcze zostało  odpowiednie oświetlenie pod szafkowe, półki i piekarnik, zmywarka ale to w trakcie będzie uzupełniane i wyprowadzenie nierówności ścian no ale to przy okazji . Własnie znowu nas zalało i kombinuję jak tu wyjść bez tracenia zbyt dużych nakładów finansowych aby sytuację zniwelować do zera.
 Drzewo z ubiegłego roku się kończy i trzeba pomału pomyśleć o zimie. A tu trzeba na bieżąco osuszać  heh ... mogliśmy przekształcić nasz zakątek na pływalnię ! mniej kłopotów a nie remont do stanu pierwotnego. A może tylko tak mi się wydaje uff-ff....

Dziś idę zorientować się w cenach czegoś na podmurówkę co by nie było higroskopijne a dobrze zabezpieczało przed dalszą erozją.

Sierpień 2018 r.
Już trzecie podtopienie, tym razem rura żeliwna pękła w łazience siostry. A efektem grawitacyjnym zjawiła się u nas woda i stała sobie i wsiąkała przez tydzień. Co nie napawało mię szczęśliwością jak to zastałam. Za tydzień mam gościa a tu cuchnie i wilgoć, tapeta zwisa, wyrastają dziwne wąsiki ze ścian. Miałam nadzieję że po remoncie u syna trochę odpocznę i niestety. Pomocy z znikąd, każdy zajęty a tu trzeba się brać do odświeżania. Zrobiłam rozeznanie i na początek poszłam kupić tabletki przeciwbólowe i wapno w płynie 5 l. do malowania i dezynfekcji ścian. Poodsuwałam szafki i wszelki sprzęt. Zapaliłam w piecu ,otworzyłam okna i suszę, odświeżam i zmywam, zabezpieczam. Nie mam siły sama za wiele wskórać. Zamawiam płyty farmacel nie ma innego wyjścia. Ponowny remont kuchni, muszę przenieść na  inny termin. Optymalnym będzie lato i pomału zbieram wszelkie materiały i troszeczkę wprowadzę zmian. Byłam zmuszona wyrzucić dwie szafki i półkę gdyż zainfekowały się pleśnią. I taki to psikus nie dane mi się poobijać. 

1 komentarz:

Krzysiek45 pisze...

Ciekawe podejście do przemiany kuchni - z pewnością inspirujące dla tych z nas, którzy też planują podobne zmiany w swoim otoczeniu domowym.
https://www.villaproject.pl/

kanalizacja i odpowietrzenie

  Remonty w domu który przez ok.. 30 lat był zaniedbany i nic w nim nie robiono mszczą się niemiłosiernie. Jedni dbają a drudzy maja w nawyk...