8/16/2015

Zupa z gwoździa

Dlaczego  z gwoździa?
 A dlatego  że  pęczek  pietruszki  związany nicią  jest  w tej zupie gwoździem, czyli najważniejszy. Dzięki sąsiadce mogę dokładnie  podać  wam  historię  i zasadność  jej  konsumpcji.
Ciekawa zupa która zaskakuje swą prostotą, podawana dawniej  żniwiarzom w upalne dni.  Słyszałam  o niej  ale  nigdy jej nie stosowałam w swoim domu. Może  tylko jako  napar z pietruszki na problemy związane z pęcherzem moczowym a czy daje oczekiwany efekt  i  znosi stan zapalny, zależy od każdego indywidualnie.
 Jednak wróćmy do tematu.
W zapachu i smaku przypomina rosół. W przypadku  tej  zupki, jałowa, zielonkawa, na wodzie lekko  osolonej  z dodatkiem wiejskiej śmietany i ukrojonej pajdy pszenno - żytniego chleba z własnego  wypieku. Lub ugotowanymi ziemniakami.

Składniki:

2 l. wody
2   duże duże pęczki natki pietruszki
Sól  do smaku
1/2 l. śmietany  z gospodarstwa


Wodę zagotować, włożyć związany białą nitką, duży pęk naci pietruszki chwilę pogotować. Jak dobrze napar naciągane kolorem i zapachem wyjąć pęczek i wyrzucić.
Posolić  do smaku i zupę zaciągnąć  śmietaną.
Uwaga!
Aby śmietana się nie zważyła, mieszamy ją z niewielka ilością ciepłego wywaru w kubeczku, zlewamy  do gorącego  wywaru mieszając

kanalizacja i odpowietrzenie

  Remonty w domu który przez ok.. 30 lat był zaniedbany i nic w nim nie robiono mszczą się niemiłosiernie. Jedni dbają a drudzy maja w nawyk...