2/02/2019

Kuchnia

Kuchnia 2013 r. wrzesień
Z ciekawości świata i technologii nie są dla mnie nie do zdobycia. Tak jak w kuchni, wiecznie eksperymentuję z pomocną radą fachowców wprowadzam realne kształty odpowiadające mojemu gustowi a czy to jest tak super nie wiem mnie odpowiada i kropka.



 Od gorszego zaczynaliśmy. Wymiana rur, łatanie ścian, wymiana podłogi.


 Usunięcie starej kanalizacji i drenaż wewnętrzny, na to pod beton, izolacja, ocieplenie i wylewka. 

 Malowanie szpachlowanie wyprawki itp. Po miesiącu nakładanie podłogi właściwej.

 Jeszcze zostało  odpowiednie oświetlenie pod szafkowe, półki i piekarnik, zmywarka ale to w trakcie będzie uzupełniane i wyprowadzenie nierówności ścian no ale to przy okazji . Własnie znowu nas zalało i kombinuję jak tu wyjść bez tracenia zbyt dużo nakładów finansowych aby sytuację zniwelować do zera.
 Drzewo z ubiegłego roku się kończy i trzeba pomału pomyśleć o zimie. A tu trzeba na bieżąco osuszać  heh ... mogliśmy przekształcić nasz zakątek na pływalnię mniej kłopotów a nie remont do stanu pierwotnego. A może tylko tak mi się wydaje uff-ff....
dziś idę zorientować się w cenach czegoś na podmurówkę co by nie było higroskopijne a dobrze zabezpieczało przed dalszą erozją.

sierpień 2018 r.
Już trzecie podtopienie, tym razem rura żeliwna pękła siostrze w łazience. A efektem grawitacyjnym zjawiła się u nas woda i stała sobie i wsiąkała przez tydzień. Co nie napawało mię szczęśliwością jak to zastałam. Za tydzień mam gościa a tu cuchnie i wilgoć,tapeta zwisa, wyrastają dziwne wąski ze ścian. Miałam nadzieję że po remoncie u syna trochę odpocznę i niestety ... pomocy znikąd, każdy zajęty a tu trzeba się brać do odświeżania. Zrobiłam rozeznanie i na początek poszłam kupić tabletki przeciwbólowe i wapno w płynie 5 l. do malowania i dezynfekcji ścian. Po odsuwałam szafki i wszelki sprzęt. Zapaliłam w piecu ,otworzyłam okna i suszę,odświeżam i zmywam ,zabezpieczam. Nie mam siły sama za wiele wskórać. Zamawiam płyty farmacel nie ma innego wyjścia. Ponowny remont kuchni, muszę przenieść na  inny termin. Optymalnym będzie lato i pomału zbieram wszelkie materiały bo troszeczkę wprowadzę zmian. Byłam zmuszona wyrzucić dwie szafki i półkę gdyż zainfekowały się pleśnią. I taki to psikus nie dane mi się poobijać. 

Brak komentarzy:

kanalizacja i odpowietrzenie

  Remonty w domu który przez ok.. 30 lat był zaniedbany i nic w nim nie robiono mszczą się niemiłosiernie. Jedni dbają a drudzy maja w nawyk...