Moje kombinacje oczywiście w innym wcieleniu . Nie mogę trzymać się reguł przepisowo. Dodałam więcej cukru, mleko bez laktozy bez masełka topionego a zamiast sera owoce sezonowe, czereśnia i śliwka no i na deser do wczorajszego obiadu było jak znalazł. Małgosia z "Smaków Alzacji'' podała przepis a ja go trochę zmodyfikowałam i jak na stary przenośny piekarnik to i tak nieźle wyszło, ja zrobiłam na 8 porcji .
Składniki: na 4 osoby
600 g mąki pszennej
1,1/3 łyżeczki soli
40 g drożdży świeżych
10 łyżek ciepłej wody
3 łyżki cukru
8 łyżek oliwy
1 szklankę mleka
1 szklankę owoców uprzednio wydrążonych (śliwka, czereśnia)
Szczypta cynamonu do śliwek.
1 żółtko i łyżeczka wody (do posmarowania bułeczek )
sezam lub cukier do oprószenia.
Mniejszą cześć mąki wsypałam do miski, w osobnym naczyniu rozrobiłam drożdże z mlekiem, woda i cukrem.
Wlałam mieszaninę do mniejszej części mąki , dodałam oliwę do powstałej masy i po trosze dodawałam resztę mąki wyrabiając ręką.
Włożyłam ciasto w natłuszczoną oliwą miseczkę i odstawiłam w niezbyt ciepłe miejsce pod przykryciem w kuchni i wyrastało 2 ,20 min.
Jak podwoiło swą objętość to wysypałam je na blat oprószony mąką i podzieliłam kółeczko na 8 części z 4 kawałeczków zrobiłam ślimaczki nadziane czereśniami obtoczonymi w cukrze.
Następne 4 przekroiłam w połowie i umieściłam w nich śliwki z odrobina cukru z cynamonem i zalepiłam niestarannie jak pierogi, wyszły trójkąty.
Posmarowałam rozwodnionym żółtkiem, posypałam cukrem i siemieniem.
Piekłam 35- 40 min. Aż dostały złocisty kolorek.
Podałam po obiedzie jeszcze cieplutkie.
Ja je osobiście widzę w roli śniadaniowej, w towarzystwie kawy zbożowej.
Życzę smacznego
Składniki: na 4 osoby
600 g mąki pszennej
1,1/3 łyżeczki soli
40 g drożdży świeżych
10 łyżek ciepłej wody
3 łyżki cukru
8 łyżek oliwy
1 szklankę mleka
1 szklankę owoców uprzednio wydrążonych (śliwka, czereśnia)
Szczypta cynamonu do śliwek.
1 żółtko i łyżeczka wody (do posmarowania bułeczek )
sezam lub cukier do oprószenia.
Mniejszą cześć mąki wsypałam do miski, w osobnym naczyniu rozrobiłam drożdże z mlekiem, woda i cukrem.
Wlałam mieszaninę do mniejszej części mąki , dodałam oliwę do powstałej masy i po trosze dodawałam resztę mąki wyrabiając ręką.
Włożyłam ciasto w natłuszczoną oliwą miseczkę i odstawiłam w niezbyt ciepłe miejsce pod przykryciem w kuchni i wyrastało 2 ,20 min.
Jak podwoiło swą objętość to wysypałam je na blat oprószony mąką i podzieliłam kółeczko na 8 części z 4 kawałeczków zrobiłam ślimaczki nadziane czereśniami obtoczonymi w cukrze.
Następne 4 przekroiłam w połowie i umieściłam w nich śliwki z odrobina cukru z cynamonem i zalepiłam niestarannie jak pierogi, wyszły trójkąty.
Posmarowałam rozwodnionym żółtkiem, posypałam cukrem i siemieniem.
Piekłam 35- 40 min. Aż dostały złocisty kolorek.
Podałam po obiedzie jeszcze cieplutkie.
Ja je osobiście widzę w roli śniadaniowej, w towarzystwie kawy zbożowej.
Życzę smacznego
4 komentarze:
Ja też dziękuję, przepis super uniwersalny.
Smacznie się razem pieklo, dziekuję :-)
Ja też mam zamiar spróbować na słodko, dziękuję za wspólne wypiekanie.
Alino trzymam kciuki :)
Prześlij komentarz